Miesiąc pełen różańca
Trwa październik. Wyraźnie czujemy, jak zmienia się pogoda za oknem. Dni stają się krótsze, jest mniej słońca, wkrada się wilgoć. Dość często wieje wiatr, pada deszcz. W tym własnie czasie Kościól zaprasza nas do modlitwy różańcowej, modlitwy przez Maryję - mamę. O różańcu powstało mnóstwo opracowań, rozważań, artykułów. Jest tysiące, a może nawet miliony świadectw, jak Bóg przez niego działa.
Czytając ten tekst, może kolejny z serii zadaj sobie proste i konkretne pytanie, czym jest dla Ciebie ta modlitwa? Jest łatwa, a może trudna? Modlisz się nią codziennie, a może okazyjnie? I co najważniejsze, czy masz świadość, że w pewnym sensie telefonujesz do nieba, do Pana Boga przez mamę - Maryję.
Bardzo ważne są Twoje odpowiedzi na te pytania. Mogą one stać się punktem wyjścia do nowej duchowej ścieżki, po której wędrowało wielu świętych i błogosławionych. Zatem, jak zacząć? Najważniejsza jest intencja, czyli to, że chcę się spotkać z Bogiem, chcę mieć z Nim relację prawdziwą, nielukrowaną i chcę do tego zaprosić Maryję.
Otwarte serce, szukające Boga jest już modlitwą. Niech Twoja modlitwa, przez ręce mamy będzie radością i obfituje w "wymodlone" łaski, także dla księży. Amen.